czwartek, 22 października 2015

Zapomniał Pan o młodzieży

„Jeżeli czynimy dobro innym ludziom, to po to, aby sprawować nadzór nad ich życiem, a więc zdobywać nad nimi częściową władzę, choćbyśmy nie byli świadomi tej utajonej motywacji. Wszystko w życiu jest zatem poszukiwaniem władzy, i nic innego nie ma, a reszta jest samooszukiwaniem”

Leszek Kołakowski „ O władzy”

Tym cytatem rozpoczyna się politologiczna analiza "największego" fenomenu wyborów parlamentarnych w 2011 roku. Książka, wydana w roku 2013, szczególnie dzisiaj zasługuje na przypomnienie. Skłania bowiem do refleksji nad rzeczywistą rolą młodego obywatela w procesie wyborczym. Trybik w machinie? Narzędzie w dążeniu do władzy kogoś innego? Dosyć trafne metafory.

Chodzi o pracę "Dlaczego Palikot? Młodzi wyborcy Ruchu Palikota: przypadkowy czy „twardy” elektorat nowej siły na polskiej scenie politycznej", której miałem i przyjemność i zaszczyt być współredaktorem. Ale książka to tylko efekt końcowy wielomiesięcznej pracy badaczy - młodych badaczy - współczesnej polskiej polityki z Instytutu Politologii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.


Dlaczego dzisiaj? Bo na naszych oczach weryfikują się hipotezy postawione przez autorów. Ruch Palikota nie byłby sezonowym fenomenem, gdyby potrafił wykorzystać zaufanie, które otrzymał od wielu młodych wyborców 4 lata temu. Ale także - gdyby zechciał zrozumieć najważniejsze problemy i potrzeby tego elektoratu. Ta uwaga dotyczy wszystkich partii na polskiej scenie politycznej.

Warto nadmienić. Idea badania była czysto naukowa. Dlatego też pewnie bez sentymentu patrzą na późniejsze losy przedmiotu swoich badań. Autorów ciekawiło zjawisko (wynik wyborczy RP - 10,02%), jego przyczyny i ewentualne konsekwencje. Co też potwierdzili we Wprowadzeniu:


"podstawowym celem była chęć dokonania opisu całościowego portretu społeczno-politycznego współczesnej polskiej młodzieży studenckiej, a przede wszystkim chęć wyjaśnienia określonych postaw i zachowań podejmowanych przez młodych Polaków podczas wyborów parlamentarnych w 2011 roku. Jednym z wątków badanej problematyki (...), ale również jednym z najważniejszych motywów podjęcia badania, była potrzeba wyjaśnienia fenomenu wyniku, jaki w tych wyborach uzyskała partia Ruch Palikota. Autorzy projektu założyli, że poznanie opinii studentów pozwoli stwierdzić, czy i na ile rezultat wyborczy tej partii był wynikiem zmiany pokoleniowej w naszym społeczeństwie, a na ile efektem przypadku (efektu nowości, głosowania na tzw. „mniejsze zło”, wpływu mediów itp.). Wydaje się, że deskryptywny i eksplanacyjny charakter badania tego nowego zjawiska w polskiej przestrzeni publicznej powinien wzbogacić dotychczasową wiedzę na temat zachowań wyborczych młodego pokolenia w Polsce współczesnej".

Książka miała nawet swój debiut medialny. To było 4 kwietnia 2013 roku. Wszystkie redakcje pochłaniał wówczas jeden temat: rebranding RP w TR. Nie mogło więc zabraknąć pytań o taką książkę:


Od 4 min. 15 sek. lub LINK


Politycy tej formacji chyba nie mieli już potem okazji przeczytać. To było widać w ich działaniach, argumentach, decyzjach. Ich strata. Wnioski jednak wciąż aktualne. Polecają wszystkim partiom, które mają ochotę traktować młode pokolenie poważnie - 
                                   
                                                                                             Autorzy

 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz